Właśnie wróciłem z kina i jestem pod ogromnym wrażeniem. Film nie nadaje się dla osób dławiących się, hitami nieschodzącymi z białych ekranów w ogromych, śmierdzących popcornem, multkinach. Jest to bardzo subtelna opowieść o tym jak miłość potrafi przemienić człowieka. Wspaniała gra aktorska. Zauważyliście podobieństwo Zahra Bahrami (Baran) do Audrey Tautou, a Hossein Abedini (Latif) do Gael García Bernala???. Coś niesamowitego. Polecam. !!!!!!!!!